Serdecznie zapraszamy na drugą odsłonę projektu WORLD’S MAGIC MOMENTS, czyli wystawę fotografii Michała Sobczaka „America”, organizowaną przez Warimpex oraz andel’s Hotel by Vienna House Łódź, w ramach cyklu ANDEL’S PHOTO.
Wernisaż: 28.01.2017 (sobota), godz. 18:30.
Wystawa: 29.01-03.03.2017
WORLD’S MAGIC MOMENTS – AMERICA!
Wyobraźmy sobie Amerykę prekolumbijską, Amerykę nieskażoną cywilizacją “białego człowieka”, ląd o niewyobrażalnej urodzie. Czasy, w których zachodnie wybrzeża Ameryki, obmywane przez fale Oceanu Spokojnego, porastają najstarsze i największe drzewa na ziemi – giant sequoias (gigantyczne sekwoje olbrzymie). Wieki, kiedy to wielkie tamtejsze równiny rozbrzmiewały dudnieniem kopyt przemierzających je stad bizonów, a ludy praindian Anasazi zamieszkują kaniony dzisiejszej Arizony.
Wyobraźmy sobie czasy, w których sam czas był tajemnicą. Stanowił on świętą siłę natury, a cykle pór roku wracały i odlatywały niczym wędrowne ptaki. Nocą na kontnent północnoamerykański, jakże różny od dzisiejszego, spogladały gwiazdy. Iskrzące się nad głowami ludzi były jakby lustrzanym odbiciem migoczących ognisk; z ciemności dobiegały odgłosy szczekających psów i krzyki dzieci. Na preriach i wybrzeżach, w kanionach i w lasach, prehistoryczne ludy Ameryki Północnej prowadziły zadziwiająco bogate i złożone życie. Ludzie ci wykształcili ponad trzysta rozmaitych języków. Hodowali psy i koty, ale nie mieli koni. Potrafili rozpalać ogień, jednak nie znali koła. Mieli łuki i strzały, ale nie znali prochu. Budowali miasta wielkości Londynu i wytyczali szlaki handlowe o długości tysięcy kilometrów. Snuli opowieści nie znając pisma, mieli lekarzy, ale obywali się bez prawników.
Do takiej Ameryki chciałby zabrać widzów autor wystawy „World’s Magic Moments – America!”, która jest próbą ukazania piękna owych minionych czasów. Będzie tu można obejrzeć największe i najstarsze drzewa na ziemi, których wiek sięga dwóch tysięcy lat, i które pamiętają polujących wśród nich na wapiti (jelenie kanadyjskie) Indian. Dziś, przemierzając te same ścieżki w ciemnym lesie, miedzy ogromnymi drzewami i w niezmąconej śpiewem ptaków ciszy, ma się wrażenie obcowania z magicznym światem czerwonoskórych wojowników z minionych epok. Co ciekawe – z najmniejszych szyszek na świecie wyrastają największe i najstarsze drzewa na ziemi – sekwoje. (Redwood National Park).
Widzowie będą mogli wcisnąć się w szczelinę w piaskowcu Navaho w Arizonie, gdzie pod powierzchnią głazów, wskutek żłobienia przez rwące strumienie padających tam deszczów, powstają niesamowite, wręcz fantastyczne formacje skalne o zaskakującej kolorystyce. (Antelope Canyon).
I wreszcie, kto z Państwa będzie chętny, zobaczy najstarsze w Ameryce Północnej wykute w skale siedliska Indian – Anasazi People, którzy 200 lat przed Chrystusem uprawiali kukurydzę na dnie wielkich kanionów (Canyon de Chelly). – Przemierzając rezerwat Indian Navaho w obszarze zamieszkanym przez Hopi People, najstarsze, najbardziej tajemnicze i mistyczne plemię Ameryki – zgubiłem drogę, nocowałem gdzieś na płaskowyżu. Poznany rankiem Indianin, którego poczęstowałem gorącą herbatą, wskazał mi drogę do miejsca, w którym odbywały się uroczystości plemienne Indian Hopi. Miałem niebywałe szczęście być tam jako jedyny biały czlowiek, i do tego jeszcze uzyskałem pozwolenie do robienia zdjęć – opowiada autor fotografii. (Rezerwat Indian Navaho).
Na wystawie będzie można też odnaleźć obrazy niezmierzonego, obmywanego falami Oceanu Spokojnego, skalistego wschodniego wybrzeża dzisiejszego stanu Oregon, zobaczyć las bambusowy z Hawajów…
Podczas wernisażu wystawy będą również mogli Państwo wysłuchać przenoszących w tamte miejsca i czasy dźwięków fletów indiańskich, które odegra mój serdeczny Przyjaciel, Indianin – Marko Sanchez.
Jarosław Michał Sobczak – przedsiębiorca, który realizował wiele projektów biznesowych i transakcji międzynarodowych, człowiek wielu pasji i zainteresowań, ciekawy świata, jego smaku i zapachu, wciąż poszukujący dużych i małych Magicznych Momentów tego Świata